Oczami rekrutera...
Problem stresu przed rozmową kwalifikacyjną doświadcza na co dzień wiele osób. W poprzednim wpisie na blogu przedstawiliśmy teoretyczną stronę stresu, aby trochę przybliżyć Wam jego naturę. Ten wpis opracowany jest na podstawie wywiadu z osobą przeprowadzającą rekrutacje, będzie dotyczył praktycznej strony radzenia sobie ze stresem.
1. 46% ankietowanych, przygotowania do rozmowy kwalifikacyjnej zaczynają dzień przed. W tym czasie powinniśmy się skupić na paru ważnych kwestiach, na które uwagę zwróci osoba przeprowadzająca z nami rozmowę. Ważne jest aby wiedzieć gdzie znajduję się dana firma, jak i zaznajomić się z informacjami na temat samej firmy: czym się ona zajmuję? Jaki typ pracy może nam zaoferować? Warto również zastanowić się, czego oczekujemy od danej firmy, poruszyć sprawy wynagrodzenia czy rodzaj pracy jakiej mieli byśmy się podjąć.
2. Udając się na rozmowę kwalifikacyjną, zostaniemy zasypani toną pytań na które będziemy odpowiadać. Poruszą ona wiele tematów które będą interesować firmę, oto praktyczne przykłady o co mogą nas zapytać:
- Gdzie mieszkamy, jak wygląda nasz dojazd do pracy?
- Jaki etat nas interesuje?
- Jakiego wynagrodzenia oczkujemy od firmy?
- Od kiedy jesteśmy w stanie zacząć pracę?
- Czego oczekujemy od firmy?
- Jak wygląda nasza sytuacja rodzinna?
To czy padnie pytanie z wyżej przedstawionych, zależy od metody przeprowadzania rozmowy kwalifikacyjnej, którą stosuje nasz ,,interviewer". Lecz są to ważne informacje które firma by chciała o nich wiedzieć, więc warto się przygotować.
3. 30% ankietowanych odpowiedziało, że gdy już znajdzie się na rozmowie kwalifikacyjnej doświadcza problemu z wypowiadaniem się. Na pewno jest to dla nich czynnik stresogenny, który nie pomaga. Poruszyliśmy ten problem, rozmawiając z naszym ,, interviewer", dowiedzieliśmy się że nie powinien być to żaden powód do stresu, to jak się wypowiadamy nie ma większego znaczenia. Problem jedynie jest, gdy aplikujemy na stanowisko prezentera telewizyjnego czy prowadzącego teleturniej.
4. 62% ankietowanych stwierdziło, że stresuje ich osoba która prowadzi rekrutacje. Typowa osoba zajmująca się rekrutacją ma za zadanie wyciągnąć od nas jak najwięcej istotnych informacji. Aby się to udało stara się prowadzić rozmowę w sposób miły i spokojny abyśmy nie odczuwali stresu. Rozmówca zdradził nam sekretne zdanie, którym się kierował idąc sam na rozmowę kwalifikacyjną : ,,Ja niczym się nie różnie od innych! Tu pracują przecież ludzie, a nie maszyny". Warto mieć w głowie takie podejście, jak innym się udało zdobyć tam pracę, to czemu mi by miało się nie udać?
5. Kwestia naszego ubioru ma dość duże znaczenie. Nie ma złotego środku, jak powinniśmy iść ubrani, lecz jest parę porad, dzięki którym lepiej dobierzemy strój. Dobierając strój powinniśmy wziąć pod uwagę to, na jakie stanowisko aplikujemy. Gdyby na rozmowę kwalifikacyjną na stanowisko dyrektora banku, przyszedł mężczyzna w spodniach moro i butach za kostkę, raczej jego szanse dostania pracy by zmalały. Analogiczna sytuacja, tyle że w staraniu się o pracę na stanowisko informatyka, nie wpłynęłaby na przebieg rozmowy. Jak powiedział nasz rozmówca ,,Ubiorem okazujemy szacunek". Pamiętajmy też, że nasz strój nie musi być krzykiem mody. Jeżeli nie jesteśmy w stanie zabłysnąć strojem, ubierzmy się po prostu schludnie, nasz rekruter to na pewno doceni.
6. Ten punkt będzie dotyczył bardziej naszej samej osoby. W ankiecie aż 100% uważa że pewna postawa ciała sprzyja wynikowi rozmowy rekrutacyjnej. Lecz nie jest to czynnik wielce ważny, nawet osoba skrajnie nieśmiała ma szanse dostać pracę. Bierze się to z tego powodu, że dopiero rekruter oceni nasze kompetencje i dopasuje nas do zespołu. Wiele stanowisk nie wymaga od pracownika pewności siebie, więc osoba nieśmiała ma równe szanse dostać pracę.